Wartość zieleni w miastach
W dobie niekorzystnych skutków zmian klimatycznych takich jak długotrwałe susze, nagłe i silne porywiste huragany, deszcze nawalne, każde działanie, które w najmniejszy sposób przyczyni się do poprawy warunków siedliskowych zieleni miejskiej, spotyka się z coraz to większą aprobata. Pocieszająca jest wciąż rosnąca świadomość ekologiczna społeczeństwa. Mieszkańcy wielkich miast doceniają każdy skwer zieleni, szczególnie gdy obecny jest na nim jakikolwiek starodrzew. Istotny jest fakt, że wiekowe drzewa przyczyniają się do redukcji dwutlenku węgla,produkcji tlenu, oraz redukcji pyłów, których obecnie jest coraz więcej w powietrzu. Liczne badania udowadniają znaczne obnażenie temperatury w miejscach, gdzie występują kilkudziesięcioletnie drzewa. Istotna jest także funkcja retencji wody opadowej w miejscach gdzie powierzchni biologicznie czynnej jest coraz mniej. Wspomniana wyżej świadomość społeczna, przyczynia się do szanowania zielni w miastach, co ciekawe, także do wzrostu wartości nieruchomości, przy której rosną drzewa. Przy tym także, należy mieć na uwadze, że „Strata wielkiego drzewa rosnącego w mieście jest dla obecnego pokolenia nieodnawialna, a w centrum miasta – na ogół bezpowrotna” [H. B. Szczepanowska „Drzewa w mieście” –Warszawa 2001].
Szczególnie wrażliwe na ekstremalne warunki meteorologiczne są zabytkowe parki czy aleje. Każdego roku w wyniku silnych huraganów, zwiększonych amplitud, oraz braku regularnych opadów, tracimy nieodwracalnie cenne egzemplarze drzew. A na ich odtworzenie musimy czekać kilka dekad. Dlatego dzisiaj jest tak istotne zwracanie szczególnej uwagi na poprawę warunków dla rozwoju zieleni, czy to w centrach miast czy na terenach parków.
Przenosząc się na Dolny Śląsk, którego południowa część jest bogata w uzdrowiska, gdzie możliwe jest zaczerpnięcie leczniczych wód mineralnych „wtopienie się” w zieleń parkową, które otacza malowniczo położone miasteczka, możemy wyraźnie odczuć wpływ zieleni na nasze zdrowie czy samopoczucie już po kilku dniach. Parki zdrojowe od zawsze cieszyły się dużą popularnością, projektowano je w taki sposób, aby każdy kuracjusz mógł bez większych trudność czy ograniczeń, przejść się każdym jego zakątku. Częstym elementem kompozycji parków uzdrowiskowych były promenady, punkty widokowe, aleje, nasadzenia cennych roślin, w tym także egzotycznych. Wszystko po to, aby odwiedzający uzdrowiskowe parki, czuli się w nich jak najlepiej. Stąd dziś, tak bardzo ważne jest podtrzymywanie dobrych praktyk w kształtowaniu krajobrazu o ochronę szaty roślinnej, która, jak wspomniano, jest obecnie bardzo wrażliwa na zniszczenie czy uszkodzenie. Na przykładzie dolnośląskiego uzdrowiska Duszniki-Zdrój, zostanie omówiona inwestycja, która wpłynęła nie tylko na poprawę środowiska kulturowego czy kompozycyjnego, ale przed wszystkim na zatrzymanie degradacji elementu zabytkowego parku, jakim jest Aleja Chopina w Parku Zdrojowym.
Historia Alei Fryderyka Chopina w Dusznikach-Zdroju
Duszniki-Zdrój to uzdrowiskowe miasto położone w powiecie kłodzkim, od strony południowej graniczące z Czechami, historyczny obszar hrabstwa kłodzkiego. Malowniczo wpisane w krajobraz doliny Bystrzycy Dusznickiej. Układ urbanistyczny miasta Duszniki-Zdrój, wpisany do rejestru zabytków, jest świadectwem historii Ziemi Kłodzkiej, dobrym przykładem procesów cywilizacyjnych. Poza licznymi zabytkami architektonicznymi czy sakralnymi, ochroną konserwatorską objęto Park Zdrojowy wraz z aleją im. FRYDERYKA Chopina .Sama aleja jest rzadkim przykładem łączenia centrum miasta z uzdrowiskiem. Obecnie niewiele dolnośląskich uzdrowisk posiada jednocześnie te dwa elementy jakim są rynek oraz uzdrowisko. Łącznik pomiędzy uzdrowiskiem a centrum miasta Dusznik zaprojektował ok. 1800 r. architekt Karl Gotthard Geissler. Sam ciąg pieszy, pojawia się na starych mapach już w 1891 r. W 1875 r. wzbogacono aleje nasadzeniami drzew.. W 1915 r. aleję przerwano przez nowy ukształtowanie zbiegu ulic: Zdrojowej, Podgórskiej, FRYDERYKA Chopina i Wojska Polskiego. W takiej formie, przedmiotowa aleja została wpisana do rejestru zabytków. Z uwagi na zamieranie drzew lub ich zniszczeń w wyniku niekorzystnych warunków meteorologicznych, uzupełniana była nowymi nasadzeniami, stąd tak zróżnicowany wiek elementu kompozycyjnego. Do dziś można dostrzec pojedyncze egzemplarze z gatunku jesion wyniosły czy olcha czarna.
W wyniku niszczącej powodzi, która nawiedziła miasto z dnia 22 na 23 lipca 1998 roku został znacząco uszkodzony park zdrojowy oraz aleja FRYDERYKA Chopina. W wyniku doraźnych prac naprawczych, wzmocniono aleję, uzupełniono nasadzenia drzew. Aleję utwardzono kostką betonową, wprowadzono betonowe krawężniki, które niekorzystnie wpłynęły na nabiegi korzeniowe drzew, ograniczając ich rozwój. Z uwagi na konieczność szybkiego remontu ciągu pieszego, nie zwracano szczególnej uwagi na obecny tam starodrzew. W ramach prac remontowych, zamontowano mało estetyczne dziś, lampy oraz małą architekturę.
Proces rewaloryzacji wraz z opisem prac budowlanych
Szeroko komentowanym w mediach branżowych i nie tylko, była inwestycja, która przyczyniła się do poprawy warunków środowiskowych dla starodrzewia w Dusznikach-Zdroju. W 2020 r. gmina przystąpiła do rewaloryzacji alei im. Fryderyka Chopina, która jest w całości objęta ochroną konserwatorską.
Projekt przebudowy Alei Chopina, która mierzy 860 m, obejmował zastosowanie nawierzchni z klińca 4-31,5 mm z miałem kamiennym, dobrze zagęszczonym, odwodnienie terenu, montaż niezbędnej infrastruktury technicznej oraz elementów małej architektury. Usuniecie występującej fragmentarycznie nawierzchni asfaltowej. Omawiany odcinek Alei Chopina w przekroju podłużnym wznosi się wraz z rosnącym kilometrażem. Na całej długości alei, występowały znaczne różnice terenu. Różnica wysokości między najniższym, a najwyższym punktem projektowanego odcinka wynosi ~17,3m. Projektowana niweleta została dopasowana do terenu istniejącego w sposób minimalizujący roboty ziemne. Wartości pochyleń projektowanego odcinka mieściły się w granicach 0,3% do 3,4%. Różnice między istniejącym terenem a projektowaną niweletą znajdowały się w przedziale -0.11m do +0.06m. Przy nawiązaniu do istniejącej nawierzchni chodnika ul. Wojska Polskiego, projektowana niweleta została nawiązana do jej rzędnych wysokościowych, natomiast jej koniec, wyniesiony +12cm względem jezdni ul. Zdrojowej. Odwodnienie powierzchniowe projektowanych chodników zostało realizowane dzięki układowi spadków poprzecznych oraz podłużnych. Aleja Chopina odwodniona została za pomocą korytek ściekowych z wylotem do istniejącej studni kanalizacyjnej. Aleja Sybiraków wraz z z dwoma łącznikami była odwodniona za pomocą zaprojektowanej kanalizacji deszczowej.
Projekt rewaloryzacji został realizowany ze środków z Unii Europejskiej w ramach projektu Aqua Mineralis Glacensis oraz środków z Rządowego Funduszu Inwestycji Lokalnych. Rewaloryzacja alei trwała blisko 2 lata, koszt prac to ok. 3,5 mln złotych. Już na etapie wytycznych konserwatorskich stwierdzono, ze istotne będzie usunięcie zniszczonej, mało estetycznej kostki betonowej, ułożonej w latach 90 XX w.
W wydanych zaleceniach konserwatorskich, wskazano, że należy dążyć do wykonania nawierzchni, która była obecna wzdłuż alei na początku XX w. Do trudności wynikające z dobrania właściwych nawierzchni i wzmocnień przyczynił się fakt, że Aleja FRYDERYKA Chopina w Dusznikach-Zdroju została założona na terenach zalewowych rzeki Bystrzycy, rozdzielających miasto Duszniki i uzdrowisko. Teren ten jest podmokły co przyczyniło się do zapadlisk ciągu pieszego. Do takiego stanu technicznego przyczyniły się systemy korzeniowe drzew, które bez największych trudności wysadzały betonową kostkę. Dominującym gatunkiem przedmiotowej alei jest lipa oraz kasztanowiec. Przy doborze mieszanki, którą zastosowano na Alei, ostatecznie zdecydowano się na kliniec z miałem kamiennym, dobrze zagęszczony (18 cm) , zagęszczaną pospółkę (15 cm) , warstwę zagęszczonego kruszywa (10 cm) oraz warstwę separacyjno-filtracyjną z geowłókniną.
Przed rozpoczęciem prac ziemnych bardzo istotne było przygotowanie projektu zabezpieczenia starodrzewia. Szczególną uwagę zwrócono na proces odkrywania starej, zniszczonej nawierzchni, zabezpieczenie nabiegów korzeniowych, pni czy dolnych partii koron. Każde nieświadome zniszczenie korzeni czy pni mogło przyczynić się do osłabienia Lip czy Kasztanowców, co z punktu nie tylko konserwatorskiego ale także przyrodniczego było niedopuszczalne. Dlatego przy zdejmowaniu kostki betonowej oraz podsypki kamienno – piaskowej obecny był inspektor zieleni, który nadzorował prace ziemne. W przypadku odsłonięcia głównych korzeni, natychmiast osłaniano je agrowłókniną. Jak się okazało , w trakcie prac ziemnych, podbudowa alei została wykonana m.in. Białej Marianny (marmuru o białym kolorze.). Materiał ten został zastosowany przy szybkiej odbudowie alei po powodzi w 1998 r. W trakcie prowadzonych prac, podjęto decyzję o jej częściowej adaptacji a gdzie to możliwe – usunięcie. W trakcie prac bardzo ważny był proces wzmocnienia alei przy uwzględnieniu otoczenia, przez które została ona poprowadzona. Mając na uwadze walory estetyczne oraz obecność licznych nabiegów korzeniowych, zdecydowano się na zastosowanie obrzeży z listw stalowych. Elementy te były spawane bezpośrednio przed montażem wzdłuż alei. Górna krawędź obrzeży była licowana z nawierzchnią mineralną. W przypadku gdy nabieg korzeniowy kolidował z przebiegiem listwy stalowych, wówczas fragment ten pomijano, zostawiając także kilka centymetrów, dla swobodnego rozwoju korzeni drzew. W trakcie wykładania wierzchniej warstwy nawierzchni, w bezpośrednim sąsiedztwie pni drzew, mieszkanki nie utwardzano w promieniu ok. 40 cm. Działanie takie pozwoliło na swobodne przenikanie wód opadowych do strefy korzeniowych drzew oraz wymianę gazową. Pomimo wielu negatywnych opinii, w wyniku silnych opadów atmosferycznych, miejsca te nie były wypłukiwane, nie tworzyły się także zagłębienia w obrębie drzew.
Efekt i odrodzenie starodrzewia
W dniu 16 czerwca 2021 r. przy obecności zaproszonych gości oraz gospodarzy Dusznik-Zdroju miało miejsce uroczyste otwarcie Alei im. Fryderyka Chopina. Należy dodać, że poza samą wymianą nawierzchni i małej architektury, aleję wzbogacono o rzeźby: Agatay Hohenlohe-Schillingsfürst i Felixa Mendelssohna-Bartholdy’ego, których imię noszą także źródła wód mineralnych przy Alei. Po dwóch miesiącach od zakończenia inwestycji i dość dużym stresie dla drzew, który, pomimo wysokiej staranności starano się uniknąć, drzewa do później jesieni zachowały pełne ulistnienie i nie zaobserwowano niepokojących objawów, które mógłby świadczyć o tym, ze w obrębie korzeni drzew dzieje się coś niepokojącego. Ale na tą ocenę w 2021 r. było za wcześnie. Wiosną 2022 r. inspektorzy zajmujący się zielenią miejską zaobserwowali większą ilość ulistnienia, krótkopędów w obrębie koron drzew. Zwłaszcza na drzewach z rodzaju jesion oraz kasztanowiec, których jeszcze przed rozpoczęciem było wyraźnie mniej. Bez wątpienia łatwiejszy dostęp wody opadowej czy swobodna wymiana gazowa w obrębie systemów korzeniowych przyczyniła się do poprawy witalności starodrzewia. Mocniejszy system korzeniowy stał się bardziej odporny na silne porywiste wiatry, których od zakończenia rewaloryzacji było kilkanaście (zwłaszcza w sezonie letnim). Zaobserwowano także mniejszą ilość larw szrotówka kasztanowcowiaczka, który niekorzystnie wpływa na wygląd kasztanowców. Owad ten składa jaja w tkance liścia , powodując szybsze ich zamieranie. Bezdyskusyjny jest fakt, że na ostateczną ocenę pod kątem biologii drzew i wpływu poprawy warunków siedliskowych będzie trzeba poczekać jeszcze kilka lub kilkanaście lat. Jednak już dziś pewny jest fakt, że aleja odzyskała swój historyczny blask i pozwala odetchnąć kuracjuszom w najbardziej upalne dni.
Przemysław Sałatowski